Jak kościół katolicki zdziera kasę….

orzeł karmi kosciolKościół katolicki dostał w ubiegłym roku od państwa co najmniej 720 mln zł. Zapowiadana przez rząd reforma Funduszu Kościelnego i zmniejszenie o połowę liczby kapelanów wojskowych – choć w expose premier Donald Tusk zapowiadał, że jego rząd nie będzie klęczał przed księdzem – to tylko propagandowa kosmetyka. Setki milionów złotych płyną z budżetu na pensje dla księży i zakonnic uczących religii w szkołach oraz na dotacje dla katolickich uczelni.

Rząd przymierza się do reformy Funduszu Kościelnego. Minister Michał Boni będzie rozmawiał o tym, z przedstawicielami Episkopatu. Co roku Fundusz jest zasilany dotacją budżetową – w ubiegłym roku było to 89 mln zł – i jest jedną z najważniejszych pozycji w gronie tych, które ilustrują finansowe wsparcie Kościoła rzymskokatolickiego przez państwo.

Budżetowe wsparcie dla instytucji kościelnych

uczelnia

kwota

źródło: KAI, MON

Pensje duchownych uczących religii w szkołach

około 350 mln zł

Dotacje dla Kościelnych Uczelni Wyższych

221 mln zł

Fundusz Kościelny

89 mln zł

Dotacje do remontów zabytków kościelnych

26,6 mln zł

Ordynariat Polowy Wojska Polskiego

19,2 mln zł

Caritas Polska

5,5 mln zł

Kapelani szpitalni

3 mln zł

Kapelani więzienni

2,4 mln zł

Kapelani Straży Granicznej

842 tys. zł

Kapelani Straży Pożarnej

745 tys. zł

Kapelani w Policji

441 tys. zł

Kapelani Biura Ochrony Rządu

150 tys. zł

RAZEM:

około 720 mln zł

Na co idą pieniądze z Funduszu? Są wydawane na dopłaty do składek emerytalnych, rentowych i wypadkowych duchownych. Księżom fundusz finansuje je w 80 procentach. Misjonarze i członkowie zakonów kontemplacyjnych klauzurowych dostają 100 proc. dofinansowania.

Rząd chce to zmienić. Szef resortu administracji cyfryzacji podkreśla, że chodzi o usamodzielnienie płacenia składek: emerytalnej, rentowej i zdrowotnej.

Co o planach rządu sądzi Kościół? – Dialog między Kościołem a rządem był zapowiadany przez ministra Boniego. Jesteśmy więc zaskoczeni monologiem w mediach. Mogę tylko powiedzieć, że na spotkanie z ministrem przygotowane będą analizy prawne zagadnienia. Z naszej strony już nie raz padała zapowiedź propozycji, by Fundusz Kościelny przekształcić na dobrowolny odpis tak zwanego jednego procenta. To zmiana, którą można by przeprowadzić na wzór innych, europejskich krajów. Inna wstępną propozycją było uszczelnienie Funduszu, z którego dziś korzysta ponad 170 kościołów i związków – nie tylko my – podkreśla ksiądz Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

biskup pinoccioZadeklarowanym przeciwnikiem likwidacji Funduszu jest Tomasz Terlikowski, katolicki publicysta, szef portalu fronda.pl. – Jeśli Tusk zlikwiduje Fundusz Kościelny to zalegalizuje kradzież. W latach pięćdziesiątych komuna ukradła Kościołowi ogromny majątek i ta kradzież miała być rekompensowana poprzez Fundusz. Jeśli Tuskowi znudziło się sukcesywne spłacanie długu, to niech zwróci na raz cały ekwiwalent zgodny z jego wartością rynkową i już. Jeśli tego nie zrobi, a Fundusz zlikwiduje, oznaczać to będzie, że państwo Polskie spłaca długi, dopóki ma na to ochotę – podkreśla.

Ubogi, jak ksiądz-emeryt?

Z danych ZUS – na które w opublikowanym ostatnio raporcie o finansach Kościoła powołuje się Katolicka Agencja Informacyjna – wynika, że z Funduszu finansowane są składki 23 tys. duchownych i 1,5 tys. kleryków. Przedstawiciele Kościoła podkreślają, że składki są płacone od płacy minimalnej. W efekcie emerytury, które w tej chwili otrzymuje około 6,6 tys. duchownych to średnio zaledwie 1050,9 zł. Średnia emerytura w Polsce to dziś około 1800 zł.

Kolejną zmianą, która ma dać oszczędności, jest planowane zmniejszenie o połowę liczby kapelanów wojskowych. Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że wraz z uzawodowieniem armii i spadkiem liczby żołnierzy, nie zmieniła się liczba duchownych niosących posługę duchową w wojsku.

W 2011 roku na funkcjonowania zatrudniającego 171 kapelanów Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego MON wydał 19,2 mln zł.

źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej,*prognoza

Na pensje 137 kapelanów rzymskokatolickich – oprócz nich są kapelani: prawosławni, ewangeliccy i grekokatoliccy – poszło 10,3 mln zł. Ewentualne oszczędności zamkną się więc w kwocie kilku milionów złotych.

Pensje kapelanów w wojsku polskim

uczelnia

kwota

źródło: KAI

biskup polowy WP w stopniu generała dywizji

10 750 zł

Wikariusz Generalny w stopniu pułkownika

7850 zł

Wikariusz biskupi w stopniu pułkownika

7300 zł

Dziekani (pułkownicy)

6350 zł

Proboszczowie parafii wojskowych (podpułkownicy)

5250 zł

Administratorzy parafii (majorzy)

4600 zł

Starsi wikariusze

4030 zł

Wikariusze

3850 zł

Młodsi wikariusze

3800 zł

Pracownicy cywilni

2700 zł

Ewentualna likwidacja Funduszu Kościelnego i redukcja liczby kapelanów w armii nie zmienią faktu, że strumień pieniędzy, które płyną z kieszeni podatników do kościelnej kasy wciąż będzie bardzo szeroki.

Czy to dobry model finansowania Kościoła? – Kościół powinien być finansowany tylko z tacy. Wtedy odbywałoby się to według zasad wolnego rynku. Polacy płaciliby księżom, gdyby byli zadowoleni z działalności Kościoła – postuluje Roman Kotliński, poseł Ruchu Palikota, były ksiądz i szef antyklerykalnego pisma Fakty i Mity.

Z takim spojrzeniem nie zgadza się Terlikowski. – Model finansowania Kościoła w naszym kraju jest najlepszym z możliwych. Poza składkami do ZUS cała jego działalność opłacana jest z dobrowolnych datków od wiernych. Nie ma sensu niczego zmieniać, bo te ofiary to też narzędzie, za pomocą którego wierni mogą wpływać na swojego proboszcza. Gdy coś im się nie podoba, mogą mu to dać do zrozumienia, uszczuplając datki. Proste – ripostuje.

Edukacja z religią w tle kosztuje setki milionów

Najwięcej wydajemy na pensje dla księży i zakonnic, które uczą religii w szkole. Przedstawiciele Kościoła i katoliccy publicyści twierdzą, że nie można mówić o dotacji, a jedynie jednym z kosztów systemu edukacji, bo nauka religii to prawo, które państwo gwarantuje tym, którzy sobie tego życzą.

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego wydatki na duchownych katechetów uznawać za dotacje dla Kościoła. Przecież oni swoją pracą realizują postanowienia ustawowe. To tak jakby nagle uznać wszystkie fundusze przeznaczona na wychowanie seksualne jako pieniądze przeznaczone na dofinansowanie działalności Wandy Nowickiej. To absurd – mówi Tomasz Terlikowski.

Nie zmienia to faktu, że na pensje dla 11 tys. księży, 2610 zakonnic i 1152 zakonników, którzy – jak wynika z danych Komisji Episkopatu Polskiego ds. Wychowania Katolickiego – pracują na około dziewięciu tysiącach etatów idzie około 350 mln zł.

Ile zarabia ksiądz w szkole? Jak informuje Bożena Skomorowska z biura prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej tyle samo, co zwykły nauczyciel. Wszyscy pracujący w szkole muszą mieć odpowiednie uprawienia, a pensje są uzależnione od stopnia awansu zawodowego. Nauczyciel stażysta zarabia 2618 zł. Nauczyciel kontraktowy – 2906 zł, mianowany – 3770 zł, a dyplomowany – 4817 zł. To bulwersuje posła Ruchu Palikota. – Sprawa jest prosta, nie powinno być religii w szkole. To jest propaganda jednej doktryny w państwowych szkołach. Sytuacja rodem z Sudanu czy Arabii Saudyjskiej – mówi Kotliński.

glodni nie spozywaja slowo bozePaństwo hojną ręką wspiera też kościelne uczelnie. W ubiegłym roku dostały one około 221 mln zł dotacji m.in. na: kształcenie studentów i doktorantów, utrzymanie uczelni, zakup książek, podróże służbowe i stypendia.

Dofinansowanie katolickich uczelni wyższych

uczelnia

kwota

źródło: KAI

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

135,6 mln zł

Akademia Ignatianum w Krakowie

22,3 mln zł

Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu

5,65 mln zł

Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie

4,95 mln zł

Najwięcej – bo aż 135 mln zł – dostał Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Akademia Ignatianum w Krakowie dostała 22,3 mln zł. Papieskie Wydziały Teologiczne we Wrocławiu i Warszawie oraz wydziały teologiczne na siedmiu uczelniach dostały średnio po około 5,5 mln zł.

Z raportu KAI wynika, że wysokość dotacji dla tych ostatnich waha się od 7,9 mln zł dla wydziału teologicznego UAM w Poznaniu do 3 mln zł dla analogicznego wydziału na Uniwersytecie Śląskim.

Kasa z Unii i na zabytki ratuje kościołyInstytucje kościelne dostają też pieniądze na renowację i konserwację zabytków. Z danych resortu kultury i dziedzictwa narodowego – na które powołuje się w swoim raporcie KAI – wynika, że w ubiegłym roku rzymskokatolickie parafie, zakony, klasztory, opactwa i archidiecezje dostały 26,6 mln zł.

800 tys. zł
Tyle – najwięcej z wszystkich parafii – dostała w ubiegłym roku parafia św. Michała Archanioła w Binarowej. Wydała pieniądze na stabilizację posadzki kościoła wpisanego na listę UNESCO.

Najczęściej pieniądze wydawane były na montaż instalacji antywłamaniowych i przeciwpożarowych, osuszanie fundamentów, remonty elewacji i dachów oraz konserwację polichromii i malowideł.

Remonty świątyń są także finansowane ze środków unijnych. Z danych KAI wynika, że średnio co roku instytucje kościelne pozyskują z Brukseli 121 mln zł.

Kapelani dbają o mundurowych i chorychKapelani są zatrudnieni nie tylko w armii. W Policji pracuje w tej chwili 16 kapelanów. Większość nie pracuje na pełen etat. Zarabiają średnio 2300 zł.

184 duchownych pracuje na 86 etatach w Służbie Więziennej. Zarabiają od 1370 do 2240 zł. Przez cały rok ich pensje kosztują państwo około 2,4 mln zł. 11 kapelanów rzymskokatolickich w Straży Granicznej kosztuje państwo 1,3 mln zł rocznie. Średnio zarabiają 5400 zł brutto. Z kolei o duchową równowagę strażaków troszczy się 18 kapelanów. Zarabiają średnio 3450 zł.

Także Biuro Ochrony Rządu zatrudnia dwóch duchownych rzymskokatolickich. W sumie zarabiają 12,4 tys. zł miesięcznie.

Około 1500 kapelanów pracujących w: szpitalach i domach opieki społecznej zatrudnionych jest na podstawie Konkordatu, czyli umowy między Stolicą Apostolską, a Rzeczpospolitą Polską. Zarabiają średnio 2000 zł na pełnym etacie.

Wybrane źródła dofinansowania Caritas Polska

uczelnia

kwota

źródło: KAI

Kancelaria Senatu (kolonie dla dzieci polonijnych)

1 mln 615 tys. zł

Kancelaria Senatu (akcja Paczka na Wschód)

410 tys. zł

MSWiA (pomoc imigrantom i uchodźcom)

607 tys. zł

PFRON2

243 tys. zł

Urząd Wojewódzki Pomorski

95 tys. zł

Urząd Wojewódzki Kujawsko-Pomorski

84 tys. zł

Państwowe wsparcie dostaje też Caritas Polska. W sumie dzięki dotacjom, które przekazały m.in.: Kancelaria Senatu, MSWiA, i urzędy wojewódzkie w województwach Pomorskim i Kujawsko-Pomorskim przekazały w 2011 roku organizacji zajmującej się działalnością charytatywną 5,5 mln zł.

Zdaniem posła Ruchu Palikota prawdziwa skala państwowego dofinansowania Kościoła może być dużo większa od tej, o której piszą autorzy raportu KAI. – On nie ujmuje pieniędzy, które Kościół dostaje od prywatnych firm czy dotacji od samorządów. Pieniądze od radnych są zawsze skrzętnie są ukrywane w księgach, by nikt nie zorientował się, że właśnie tak lokalni politycy walczą o głosy. Poprzez przychylność księży zachęcających do głosowania z ambony – podkreśla Kotliński.

Czy Kościół obawia się, że za sprawą takich głosów strumień państwowych pieniędzy może zostać radykalnie ograniczony? – Nie podejmuję się interpretacji intencji rządu. Zdaje się on jednak nie zauważać pozytywnej i potrzebnej pracy wielu ludzi z kręgu Kościoła dla ludzkich sumień, edukacji, nie dostrzega jego działalności charytatywnej. Rządy na całym świecie wspierają działania Kościołów – nie te związane z kultem, ale te, które służą społeczeństwu – w edukacji, dobroczynności czy dbałości o dobra kultury narodowej. Pieniądze idą bowiem nie tylko w jedna stronę. Sam Caritas, instytucja charytatywna Kościoła w Polsce, przeznacza na programy pomocowe rokrocznie 480 milionów złotych. To pięć razy więcej niż wartość Funduszu Kościelnego – podkreśla ks. Józef Kloch.

Policzyliśmy, ile zarabia Kościół. Z budżetu 1,6 miliarda, taca 1,2 miliarda…

zamknij gebeKościół rzymskokatolicki jest w Polsce instytucją szczególnie uprzywilejowaną. Oprócz ponad 1,2 mld złotych z kieszeni wiernych, blisko 2 mld zł dostaje od państwa w formie dotacji. Hierarchowie, którzy bardzo krytycznie odnosili do naszego wejścia do Unii Europejskiej, chętnie sięgają też po pieniądze z Brukseli. Ich coroczne wpływy to łącznie ponad 3 mld złotych.

Wraz z sukcesem Ruchu Palikota w wyborach parlamentarnych, powróciła kwestia stosunków państwo-religia. Rozgorzała debata wokół obecności krzyża w miejscach publicznych. Kościół zaproponował likwidację Funduszu Kościelnego, w zamian za możliwość dodatkowego 1 procentowego odpisu podatkowego na jego rzecz. Oszacowaliśmy dochody Kościoła, oraz skalę państwowych dotacji i ulg podatkowych jakie gwarantuje mu prawo.

W Polsce zarejestrowanych jest 30 kościołów i związków wyznaniowych, Kościoły katolickie zajmują wśród nich zdecydowanie dominującą pozycję. Według danych GUS do tego wyznania przyznaje się około 90 proc., czyli blisko 34 mln Polaków. Z tego 33,7 mln to członkowie Kościoła rzymskokatolickiego.

źródło: Główny Urząd Statystyczny,
* – rzymskokatolicki, greckokatolicki, ormiański, neounicki

Po kościołach katolickich najbardziej liczne są w Polsce kościoły prawosławne – pół miliona wiernych, protestanckie – blisko 150 tys. oraz Związek Wyznania Świadków Jehowy – ich jest o 30 tysięcy mniej niż protestantów.

Wszystkie cieszą się przywilejami finansowymi. – Kościół i każdy związek wyznaniowy wpisany do rejestru uzyskuje osobowość prawną oraz może korzystać z wielu uprawnień. W sprawach majątkowych kościoły działają poprzez swoje osoby prawne – mówi Money.pl Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.

Podatek kościelny jest dobry? 666 powodów

Kościoły są zwolnione z podatków lokalnych i tych od nieruchomości. Ponadto duchowni nie płacą podatków od czynności cywilnoprawnych, od spadków i darowizn, oraz zwolnieni są z opłat celnych. – Wszystkie te ulgi nie dotyczą jednak działalności gospodarczej – zastrzega Brzoza.

Za to dodatkowym bonusem jest to, że kościelne rozgłośnie radiowe zyskały status nadawców społecznych i zwolniono je z opłat koncesyjnych. Z racji swojej dominującej roli najbardziej korzysta na tym Kościół rzymskokatolicki.

Jak policzył Money.pl, same dotacje państwa dla katechetów, na katolickie uczelnie, szkoły i przedszkola oraz kapelanów to rocznie 1,65 mld zł.

źródło: Money.pl na podstawie danych z MF, MON, MEN, Sedlak&Sedlak, FOR,
* – średnia roczna dotacja z UE

Od wiernych, księżą zbierają rocznie ponad 1,22 mld zł. Bruksela dorzuca rocznie średnio 100 mln zł.

„Co łaska” to grubo ponad 1,2 mld zł rocznie Armia księży Kościoła rzymskokatolickiego liczy w Polsce nieco ponad 30 tys., zakonników i zakonnic jest około 6 tys. Kościół podzielony jest na ponad 10,2 tys.parafii. Jako że w Polsce jest 30 tys. kapłanów, oznacza to, że 10,2 tys. księży pełni funkcję proboszczów, a około 20 tys. to wikariusze. Parafie łączą się w dekanaty, a te w diecezje. W Polsce istnieją 44 diecezje, które łączą się w 15 metropolii.

Jak zaznaczają przedstawiciele Episkopatu, w Polsce każda parafia ma niezależność finansową jeśli chodzi o rozliczanie się z datków od wiernych. Proboszcz ma obowiązek prowadzenia ksiąg finansowych i raz w roku sporządza sprawozdanie z przychodów i rozchodów parafii, które jest przekazywane kurii.

Z danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego wynika, iż regularnie w mszach uczestniczy około 40 proc. wiernych czyli 13,8 mln Polaków. Ich liczba spadła minionym dziesięcioleciu o blisko 2 mln. To głównie ta część katolików utrzymuje kościół, reszta płaci od wielkiego święta albo wcale.

źródło: Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego

Ksiądz zarabia przede wszystkim na stypendiach mszalnych, czyli popularnej ofierze składanej przez wiernych za msze w określonej intencji oraz przy okazji sakramentów: chrztów, zapowiedzi, ślubów, pogrzebów czy święcenia przedmiotów i miejsc.

Raport Money.pl

Kościół w Polsce dostaje 3 mld zł. Zobacz ile w innych krajach

Te są bardzo zróżnicowane. Na przykład w przypadku ślubów wysokość datków waha się od 50 do 2000 zł, a w przypadku od 20 do 500 zł. Są parafie, które za pochówek biorą 50 zł, ale są też takie, które inkasują nawet 5000 zł.

Z szacunków Sedlak&Sedlak oraz Fundacji FOR na podstawie danych zebranych w diecezjach wynika, iż proboszcz zarabia średnio 6 tys. zł, a wikariusz 2290 zł miesięcznie.

Biorąc pod uwagę liczbę proboszczów i wikariuszy, Money.pl oszacował, że ich roczne dochody z tacy i co łaska to 1 mld 229 mln zł rocznie. Oczywiście te dochody zależnie od parafii są zróżnicowane. W przypadku małych, wiejskich parafii sięgają kilkudziesięciu tysięcy zł, a w przypadku największych-miejskich, przekraczają 400 tys. zł.Średnio jest to około 120 tys. zł.

Oprócz ryczałtowego podatku, około 30 proc. zebranych od wiernych pieniędzy proboszczowie przekazują swoim zwierzchnikom.

Ponad 1,6 mld zł na nauczanie i kapelanów

Przede wszystkim państwo finansuje naukę religii w szkołach podstawowych, gimnazjach i średnich. W poprzednim roku szkolnym wynagrodzenia katechetów kosztowały budżet 1 132 mln zł.

Państwo dokłada jeszcze do wyznaniowych uczelni, szkół i innych instytucji prowadzonych przez kościoły. Dotyczy to miedzy innymi aż pięciu uczelni katolickich, wśród nich jest Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Budżetowe dotacje do kościelnych uczelni w ubiegłym roku sięgnęły 180 mln zł. Na ponad 850 katolickich ochronek, przedszkoli oraz szkół wydano blisko 300 mln zł.

Z naszych podatków finansowane są także pensje kapelanów i duchownych w wojsku, policji, straży granicznej, więzieniach oraz straży pożarnej. Na duchownych w mundurach idzie rocznie ponad 21 mln zł.

Kościół nie gardzi pieniędzmi z Brukseli

Po unijne pieniądze sięgają nie tylko firmy, samorządy czy rolnicy, mogą to robić także Kościoły, zakony i związki wyznaniowe. Pieniądze dostają głównie na remonty, renowacje, przebudowy i modernizacje kościołów i innych obiektów sakralnych, a także na dopłaty do uprawianej ziemi. Kościoły realizują teraz inwestycje, których wartość przekracza miliard złotych. Około 750 mln zł wyłożyła Bruksela. Blisko 700 mln złotych otrzymał Kościół katolicki. Duchowni pozyskują pieniądze z dwóch źródeł. Pierwsze to program Kapitał Ludzki, drugi to unijne programy regionalne.

Rekordziści jeżeli chodzi o pozyskanie unijnych pieniędzy to Instytut Teologiczno-Pastoralny im. św. Józefa Sebastiana Pelczara w Rzeszowie. Dostał ponad 44 mln zł na budowę swojej siedziby. Z kolei ojcowie paulini z Jasnej Góry otrzymali ponad 25 mln zł na remont bazyliki w swoim klasztorze.

2 mld zł na podatkowych przywilejach?

Księża płacą kwartalny podatek zryczałtowany. Jego wysokość zależy od liczby osób mieszkających na terenie parafii, niezależnie od tego czy są wierzący czy nie i czy są praktykujący. Jest od niego odliczana kwota ubezpieczenia zdrowotnego, które jest płacone przez duchownych dobrowolnie. Dodatkowo proboszcz może wystąpić o obniżenie ryczałtu. Zwolnieni są z niego zakonnicy, biskupi, arcybiskupi i kardynałowie. Istnieje także możliwość zrzeczenia się przez wikariusza lub proboszcza płacenia podatku w formie ryczałtu.

Zryczałtowany podatek jaki Kościół płaci państwu, wynosi – zależnie od wielkości miejscowości od 384 do 1374 zł dla proboszczów, średnio to 879 zł. Wikariusze wykładają od 242 do 446 zł czyli średnio 344 zł. Wszyscy księża płacą więc 63 mln zryczałtowanego podatku rocznie.

Gdyby objęto duchownych powszechnie obowiązującym podatkiem PIT, od swoich dochodów musieliby zapłacić 233 mln zł . Tak więc państwo rozliczając ich w preferencyjny sposób, de facto funduje Kościołowi swoistą ulgę podatkową w wysokości 170 mln zł rocznie.

Jeszcze więcej państwo traci na składkach zdrowotnych i emerytalnych. Księża pracujący w parafiach odprowadzają składkę do ZUS we własnym zakresie, ale od zryczałtowanego podatku jest odliczana, płacona dobrowolnie składka do NFZ.

W przypadku 40 proc. duchownych, składki do ZUS i NFZ są całkowicie lub częściowo finansowane z Funduszu Kościelnego. W tym roku na ten fundusz państwo przeznaczy ponad 94 mln zł. Oprócz finansowania składek pieniądze te idą też na remonty kościołów i zakonów. Gdyby każdy z 30 tys. księży samodzielnie płacił składkę do NFZ i ZUS, państwo oszczędziłoby 224 mln zł.

Te oszczędności Kościoła na podatku dochodowym oraz składkach ubezpieczeniowych to tylko niewielka część tego co zostaje w kieszeniach księży. Około 1,5 mld zł rocznie, państwo traci na zwolnieniach kościelnych osób prawnych od nieruchomości, spadków, darowizn oraz od czynności cywilnoprawnych. To jednak tylko szacunkowa kwota, która pojawia się w sejmowych interpelacjach poselskich. – Nie liczymy tego i nie jesteśmy w stanie powiedzieć jaka to dokładnie kwota mówi Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.

Bonus wartości 5 mld zł od Komisji MajątkowejPo 1989 roku państwo okazało kościołom i związkom wyznaniowym szczególną hojność. W ramach zadośćuczynienia za prześladowania w latach 40. i 50., organizacjom religijnym przekazano nieruchomości mające ponad 150 tys. ha. Wśród nich było ponad 700 zabudowanych nieruchomości.

W sumie przez około 20 lat swojej działalności Komisja Majątkowa przekazała Kościołowi Katolickiemu majątek wartości ok. 5 mld zł oraz rekompensatę i odszkodowania w wysokości 143,5 mln zł.

Kościołowi mało, chce trzy razy więcej

Kościół jest gotowy przystać na likwidację Funduszu Kościelnego w zamian za zastąpienie go możliwością dobrowolnego przekazania 1 proc. z PIT na rzecz wybranego kościoła lub związku wyznaniowego.

Zmiana wymagałaby nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jak na razie resort finansów nie potwierdza by prowadzono jakieś przymiarki do zmiany prawa. Do Ministerstwa Finansów nie wpłynęły żadne propozycje dotyczące likwidacji Funduszu Kościelnego i zastąpienia go możliwością dobrowolnego przekazania dodatkowego 1 proc. z PIT na rzecz wybranego kościoła lub związku wyznaniowego, co uniemożliwia ustosunkowanie się do takiej propozycji – głosi komunikat Ministerstwa Finansów.

Zgodnie z tegorocznymi danymi resortu finansów dotyczącymi rozliczenia PIT za 2010 rok, w ramach 1 proc. podatku Polacy przekazali organizacjom charytatywnym ponad 400 mln zł. Z możliwości tej skorzystało ponad 10 mln osób, czyli 38 proc. ogółu podatników. Przekazana przez nich kwota stanowiła w sumie 0,67 proc. podatku należnego fiskusowi, a średnia wpłata wyniosła 39 zł.

Zakładając, że na odpis zdecydowałaby się tylko połowa regularnie uczęszczających na msze, czyli blisko 7 mln Polaków, oznaczałoby, że na konta Kościoła trafiło by rocznie blisko 300 mln zł. To ponad trzykrotnie więcej niż dostaje teraz w ramach świadczeń przekazywanych przez Fundusz Kościelny.

Duchowni mogą spać spokojnie, jeżeli w najbliższej kadencji parlamentu zostaną przeforsowane jakieś zmiany regulujące finansowanie kościołów i związków wyznaniowych, to będzie to tylko na ich korzyść.

tusk-opłatekNie tylko dominujące w Sejmie i Senacie Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość ale też Polskie Stronnictwo Ludowe nie chce zmieniać w istotny sposób finansowania kościołów. Co prawda deklarują ewentualne poparcie dla likwidacji Funduszu Kościelnego co przyniosłoby oszczędności budżetowe nie przekraczające 100 mln zł rocznie. Zgoda na dodatkowy 1 procentowy odpis od podatku na rzecz kościołów spowodowałby za to, że ich wpływy zwiększyłyby się o kolejne 200 mln zł.

Obcięcie ulg i realne opodatkowanie wszystkich duchownych w swoich programach deklarują jedynie Ruch Poparcia Palikota oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.

PO ewentualnie poprze pomysł 1 procentowego odpisu od podatku na rzecz kościołów

Partia nie chce nic zmieniać w prawie regulującym działalność kościołów w Polsce, a szczególnie Kościoła Rzymskokatolickiego. Jej czołowi politycy deklarują jednak, że gdyby się pojawiła konkretna propozycja dotycząca możliwości odpisywania dodatkowego procenta od podatku dochodowego w PIT to jest skłonna go poprzeć.Do rozstrzygnięcia pozostaje szczególnie kwestia czy będzie to funkcjonować w ramach już obowiązującego jednego procenta, czy ma to być kolejny procent.

PiS za zastąpieniem Funduszu Kościelnego 1 procentowym odpisem od podatku na rzecz duchownych

Zdaniem polityków partii Jarosława Kaczyńskiego, każde rozwiązanie, które wychodzi naprzeciw problemowi z finansowaniem kościołów, byłoby dobrym wyjściem.W Funduszu Kościelnym trzeba wprowadzić zmiany. Dobrym wyjściem zdaniem PiS mogłoby być właśnie zastąpienie go dodatkowym 1 procentowym odpisem od podatku dochodowego.

RP za 2,5 procentowym i odpisem likwidacją wszystkich dotacji i ulg podatkowych


Ruch Palikota proponuje, żeby każdy podatnik mógł 2,5 procent ze swojego podatku dochodowego przeznaczyć na organizację pożytku publicznego, partię polityczną bądź związek wyznaniowy. Byłaby to dobrowolna decyzja, a każdy mógłby sam ustalić proporcje podziału tych pieniędzy.W zamian domagają się zaprzestania jakichkolwiek form finansowania z budżetu państwa wszystkich związków wyznaniowych, a przede wszystkim finansowania katechetów. W przypadku Kościoła rzymskokatolickiego oznaczałoby to likwidację dotychczasowych miliardowych dotacji ze strony państwa.

PSL jedynie za odpisem

Ludowcy są skłonni poprzeć propozycję odpisu kwotowego, a nie procentowego. Zamiast 1 procenta, każdy Polak mógłby od podatku odpisać z góry ustaloną kwotę na rzecz wybranego kościoła.W zamian zgodziliby się na likwidację Funduszu Kościelnego, ale na nic więcej.

SLD za rzeczywistym opodatkowaniem kleru i likwidacją ulg

Sojusz jest za jak deklaruje w swoim programie za efektywnym opodatkowaniem wyższego duchowieństwa (np. biskupów) zryczałtowanym podatkiem dochodowym od przychodów uzyskiwanych z tytułu pełnienia funkcji duszpasterskich. Obecnie tego rodzaju podatek dochodowy muszą opłacać jedynie proboszczowie i wikariusze.
Domagają się też likwidacji ulg podatkowych dla duchowieństwa – duchowni płaciliby comiesięczny podatek dochodowy zamiast kwartalnego zryczałtowanego podatku. SLD skłonne byłoby poprzeć pomysł 1 procentowego, dobrowolnego odpisu podatkowego na rzecz kościołów i związków wyznaniowych.

Artykuł opublikowany by na Money.pl

Ten wpis został opublikowany w kategorii Różne i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

8 odpowiedzi na „Jak kościół katolicki zdziera kasę….

  1. AQQ pisze:

    Ostatnio spaślaki grzmiały w merdiach, że z tacy mają 6miliardów.
    Nycz: Przy 6 mld/rocznie zł z tacy, pieniądze z odpisu podatkowego to „symboliczna suma” -ok.90mln.

    • Jaksar pisze:

      im jest zawsze mało, nauczyli się od swoich „duchowych braci znad jordanu” że pieniądz żądzi światem. Gdyby nie to łakomstwo i stworzenie idealnego systemu zdzierania z ludzi tak by tego nie zauważali zbytnio, już dawno o krk i chrześcijanach czytali byśmy tylko w książkach histori.

  2. Cyryl pisze:

    „Pensje duchownych uczących religii w szkołach – około 350 mln zł.” Nie wierzę. Subwencja oświatowa dla szkół to jakieś 40 mld zł, nawet marna 1/40 daje już miliard złotych.

  3. opolczykpl pisze:

    „W latach pięćdziesiątych komuna ukradła Kościołowi ogromny majątek…”

    Odebrali złodziejaszkowi, co sobie na przestrzeni wieków przywłaszczył – i złodziejaszek krzyczy, że go okradają.

    Jahwiści przy pomocy oszustwa – tzw. „Donacji Konstantyna”
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Donacja_Konstantyna
    zapewnili sobie wpływy i władzę, a potem żerując na tym oszustwie gromadzili dalsze majątki i bogactwa, okradając i wyzyskując całe narody.

    A durne owieczki, jak duchowy żyd Terlikowski bronią złodzieja, grabieżcy i wyzyskiwacza.

    Ciekawe, kiedy złodzieje oddadzą nam nasze święte miejscy, które nam zagrabili.
    http://opolczykpl.wordpress.com/zagrabione-swiete-miejsca/

  4. Dobrosława pisze:

    Dobrze, że pisze się o dochodach kleru jahwistycznego. Wiele ludzi żyje w nieświadomości. Sekta katolicka doi kasę z Polaków ile się da. Skoro każdy rozlicza się ze swoich dochodów to indory boga-księża też powinni ROZLICZAĆ SIĘ z osiągniętych dochodów, i powinno podawać się takie rzeczy do OPINI PUBLICZNEJ! niech skończy się mit, że „ksiunc to biedak”. „Kto ma księdza w rodzie tego bieda nie ubodzie…” Ja na szczęście nie mam księdza w rodzie, bo dla mnie to byłby wstyd 🙂

    A okradanie polskiego państwa przez kościół powinno się definitywnie ZAKOŃCZYĆ! Ja nie jestem jahwistycznym urojeńcem-katoliczką i nie życzę sobie, żeby moja kasa-podatek, który płacę na rzecz państwa, szła na opłacanie najgłupszej instytucji na świecie czyli kościoła katolickiego. Jest to dla mnie upokarzające.

    Dzięki Jaksar za ten artykuł. Sława!

Dodaj komentarz