Do Swiętowida

i-dziadom-znicz

O Zbruczański Świętowidzie,
Ojców naszych tyś Bożyszcze,
Tyś świadectwem starej Wiary,
Jak te Dęby co tu stały.

Stały Dęby stały Gaje,
Wyznaczały los Rodzaje,
Dziewki tańcem i śpiewami,
Obdarzały je żertwami.

Kiedy Mieszko wraz z obcemi,
Chciał budować tu świątynię,
Ojce nasze uwierzyli,
Ze tu będą Ciebie czcili.

Zapalili czarne znicze,
Odebrali Zercom życie,
Tam gdzie Chramy są kościoły,
Stoją też biskupie dwory.

Nim Kościoły zbudowali,
Wołchów, Ojców wymordowali,
Swięte Dęby popalili,
Krzyże swoje postawili.

Swięte Gaje wytrzebione,
Bogi nasze wypędzone,
Wierzyć każą w martwe ciała,
Tak wygląda Sławia cała.

Lecz gdy już nadzieja krucha,
Rozum, Serca się nie słucha,
W nurtach rzeki odrodzona,
Wraca Wiara wypędzona.

O Zbruczański Swiętowidzie,
Tyś jest znów NASZE Bożyszcze !
Tyś świadectwem Wiary starej !
Tyś nadzieją Sławii całej !

Ten wpis został opublikowany w kategorii Poezja i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

8 odpowiedzi na „Do Swiętowida

  1. Weles pisze:

    Nie powinno być Światowidzie? (Światowid z rzeczki Zbrucz). Ta nazwa odnosi się tylko do posągu wyłowione ze Zbrucza na Ukrainie. Świętowit to jest poprawna nazwa z głównym naciskiem na pierwszy człon wyrazu – Święt. Ogólnie wiersz zajebisty bardzo mi się podoba jest wszystko jak trzeba. Można by docisnąć Mieszka zdrajce i judeochrześcijaństwo. Sława!

    • Jaksar pisze:

      Sława,
      Swiatowid to tylko umowna nazwa Posągu ale nie Bóstwa. Swiętowid jest z kolei Bogiem a nie posągiem 😉 Dziękuję za pozytywną recenzję…o Mieszku zdrajcy piszę w felietonach lub artykułach, ale jak mnie wena weźmie to może coś skrobnę, powiedzmy w rocznicę tragedi chrztu przez tego zwyrodnialca 😉

  2. sambir pisze:

    Re:
    ciekawe ,iż nagminnie jest mylony utożsamiany zamiennie Światowid półbóg z półbogiem Świętowitem (w idei Słowiańskiej wedyjskiej Yodze Arian jest znane tylko pojęcie półbogów ) .Jedni stosują pisownię Światowid a inni Świętowit i pomimo,iż w religii naturalnej Słowian /czyli naukowej/ w wedyjskiej Yodze -nie występuje pojęcie :świętych jako takich w znaczeniu religijnym chrześcijańskim lecz świętych jako mędrców w Yodze wedyjskiej /czyli jajo Yoginów /nie mylić z jogą sportową /. .Jako ,iż w żaden sposób nikt na GLOBIE ZIEMSKIM nie może zostać świętym inaczej jak w sferze wedyjskiej Yogi bez związku z Prawdą Absolutną tj.w rozumieniu Yogicznym czyli Słowiańskim.Dlatego w Słowiaństwie pisze się bogowie przez małą literę a nie przez dużą :”Bogowie”jako określenie nielogiczne w świetle zasad tej filozofii -4 wed. Określenie Świętowit zawierający rdzeń :”święty” jest charakteru chrześcijańskiego jako ludowa transformacja lingwistyczna a nie charakteru Słowiańskiego.Jeżeli wszyscy półbogowie Słowiańscy podlegają hierarchicznie logicznie półbogowi Brahmie =praindyjskiemu Brahmie jako stworzycielu wtórnemu świata i tym samym i wszystkich Słowian.jak i nie Słowian.W transformacji na j.polski jako słowiański Światowid .
    Każda inna interpretacja jest tożsama wtedy z podważeniem „podstawy racji zasadniczej”czyli naukowej tezy ,iż „Słowianie to lud indoeuropejski” związany z himalajskim obszarem kulturowym cywilizacyjnym lecz np.jako ….pra syberyjski itd,itp ?

    • Jaksar pisze:

      coś pomyliłeś…..Świętowit nie jest półbogiem i nie możesz go w tym miejscu porównywać do idei Wedyjskiej Arian. Jest to Bóg Słowian Zachodnich i tak w kronikach opisywany przez kronikarzy Duńskich i niemieckich. Światowid z kolei jest po prostu przyjętą błędnie nazwą posągu Zbruczańskiego skojarzonego z 4 twarzowym Świętowitem Arkońskim. Niewiemy jak był określany ten Posąg przez Słowian…stosujemy więc i wobec niego jako Boga i obiekt kultowy nazwę Świętowit, natomiast jako obiektu Archeologicznego przyjętą wśród naukowców nazwę Światowid.
      Mam do Ciebie prośbę, Komentarze Twoje są raczej wywodami dotyczącymi Arian, Wedów itp… czasami nawet niewiele mają wspólnego w części merytorycznej z artykułem na który odpisujesz mimo to są bardzo ciekawe. Proponowałbym abyś napisał po prostu ciekawy artykuł, wyraził w nim swoje poglądy i przekonania a ja go umieszczę na tym blogu !

  3. Wiedmir pisze:

    Nie wiem jak się inaczej z Tobą skontaktować, więc wybieram ten sposób. Dodałem twojego bloga do naszych linków – liczę na wzajemność 🙂
    A tak w ogóle zapraszam do bliższego kontaktu i ewentualnej współpracy. Osobiście uważam, że jesteśmy zbyt rozproszeni w necie. Lepiej kilka mocnych witryn, blogów niż dziesiątki słabych, rzadko aktualizowanych. A poza tym, tak po słowiańsku, w kupie raźniej 🙂

  4. DamianO pisze:

    Ciekawy wiersz, ale zbyt dużo w nim żalu i wogóle miejsca poświęconego chrześcijaństwu moim zdaniem. Jeśli miał ów wiersz być napisany ku chwale Bogów (a tym bardziej jeśli miałby on pełnić faktycznie funkcję modlitwy jakiegoś rodzimowiercy), to myślę że takich wątków nie powinno być wogóle. Nadając mu taki tytuł drogi Jaksarze, przychodzą mi na myśl tylko powyższe scenariusze, dlatego też uważam, że taka treść raczej nie przystoi. Mimo to wiersz nie jest zły 😉 Tylko ten tytuł nie bardzo mi pasuje…

    • Jaksar pisze:

      wiem, wiem….ten wiersz był pisany jakiś czas temu na szybko..ot w ciągu kilku minut jako komentarz do jakiegoś postu…tytuł jest po prostu przypadkowo nazwany Modlitwą bo nic mi na myśl lepszego nie przyszło 😉

    • sambir pisze:

      Cyt:”ten tytuł nie bardzo mi pasuje” kom.cyt.
      .
      Może to wynikać z oddziałania .Słowiańskiej intuicji ( w sanskrycie tzw.paramatmy -siły wyższej czyli:para (atma -dusza)z uwagi na występujący w słowie rdzeń :”święty” jako wzięty z chrześcijaństwa .Stąd w grę wchodzi nie Świętowid lecz logicznie ŚWIATOWID czyli półbóg =bóstwo ( a nie bożek -są to 2 różne pojęcia)przewodnie kontrolujące.=indyjskiemu Brahmie – bóstwu o obliczu skierowanym w 4 strony świata .
      W nauce wedyjskiej Arian tzw.wtórny stworzyciel świata (ponieważ w religii naturalnej czyli w Yodze wedyjskiej Słowiańskiej nie występuje pojęcie bezpośredniego stworzenia świata jako fenomenu wiecznego w związku z wiecznym charakterem duszy jako fenomenu nie materialnego).Stąd w Słowiaństwie (w Yodze wedyjskiej-nie mylić z jogą sportową fitness)- modlitwy do półbogów wyrażają się w formie :mantry (oczyszczenia umysłu) a nie modlitwy wyrażanej w formie prozy – właściwej dla religii chrześcijańskiej itp.A co by wyjaśniało wyrażone przez Ciebie zahamowania jako Słowianina w odniesieniu do realizacji modlitwy w kierunku Świętowida zamiast logicznie ŚWIATOWIDA ?.

Dodaj komentarz