Tajemnicze Bóstwo


SwietowidNa chmurnym szczycie góry
Kamienne jest oblicze;
Świątyni kryją mury
To bóstwo tajemnicze.

Składają mu ofiary
Zastępy wiernych sług —
Przez ognisk dym szary
Poczerniał stary Bóg.

Cztery twarze skryte w cieniu.
Przyćmione wieków pleśnią —
I stoi tak w milczeniu,
Wielbiony ludu pieśnią…

Aż nagle tłum zdziczały
Krzyż, pożogę wpada nieść;
Chce burzyć ołtarz chwały,
Niweczyć dawną cześć!

Są już w świątyni progu
I łamią wszelki opór;
Grożą staremu Bogu,
Wznosząc młot i topór.

Żercy unoszą dłonie —
W ich sercach ból i gniew…
W świętości swych obronie
Gotowi przelać krew…

ofiaraI modły ślą: „O Panie,
Swej mocy pokaż cud;
Obcych strąć w otchłanie,
Niewierny ukarz lud!”

I biorą oręż w ręce…
Wtem Bóstwo na głos rzecze:
„Ja dziś mój tryumf święcę,
Więc wy schowajcie miecze!

Nie trzeba mi obrony,
Ani cudownych sił;
Niech burzy tłum szalony
Tę postać, którą czcił!

Ja pomsty nad winnemi
Nie daję w dłoń nikomu;
Nie chcę pomocy ziemi,
I nie chcę Perunowego gromu.

Swietowid zniszczenia1Niech wznoszą swoje młoty,
Rzeźbiony krusząc kształt!
Gdyż boskiej mej istoty
Nie zniszczy żaden gwałt.

W minionych wieków ciągu
Nieraz już obca złość
Mściła się na posągu;
Cierpiałem gwałtów dość!

I nieraz dzikie zgraje
Wydały mnie pożodze;
A zawsze większy wstaję,
Piękniejszy z ruin wschodzę!

Mnie topór nie powali,
Chociaż rozbija głaz,
Lecz kształt mój doskonali
Każdy zadany raz.

ognisty-ptak1.jpgZniszczenie mnie odmładza
I ogień mnie oczyszcza;
Padając, Bogów władza,
Wyrasta silniej z zgliszcza…

I zegnie znów kolana
Przedemną cały lud…
A ciągła ta przemiana —
To mój największy cud.“

——————————————————————————–
Wiersz opracowany jest na podstawie wiersza A.Asnyka o tym samym tytule

Ten wpis został opublikowany w kategorii Poezja i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na „Tajemnicze Bóstwo

  1. Dobrosława pisze:

    No proszę jak kilka promieni Swarożyca wpływa na płodność twórczości wśród Słowian 😉 Sława!

  2. Jaksar pisze:

    gdyby Asnyk byl poganinem to by pisal fajnewiersze a tak trzeba go poprawiac 😉

  3. opolczykpl pisze:

    Hej Jaksar,

    Pod wpływem Asnyka i ja napisałem koślawym rymem kilka strof:

    „Nie zmogła rzymska szubienica Naszego Boga Swarożyca…”

    http://opolczykpl.wordpress.com/2013/03/04/krociutka-historia-slowianszczyzny-wierszem-opisana/

  4. Pingback: Króciutka historia Słowiańszczyzny wierszem opisana | blog polski

Dodaj komentarz